Uczniowie z klasy Va,VI a i VII a wybrali się na Pobrzeże Koszalińskie, by podziwiać nadmorskie krajobrazy. W okolicach Sarbinowa jedną z pierwszych atrakcji był spacer brzegiem morza. Młodzi turyści zaliczyli wejście na latarnię Gąski. Z tarasu widokowego obserwowali widnokrąg. Wejście na tak imponującą wysokość było wyczynem tylko dla odważnych. Pierwszy dzień pobytu zakończył się rozkoszowaniem widokami morza, piaszczystej plaży w blasku zachodzącego słońca. Kolejnego dnia zgodnie z planem wycieczki pojechaliśmy do miejscowości Dobrzyca. Tam poznawaliśmy ogrody tematyczne, między innymi ogród w stylu japońskim, ogród cienia, zapachu, purpury i ognia oraz ziołowy i wiele innych. Fantastyczna architektura terenu ubrana w szatę roślinną, zapachy lilaków, piękne rododendrony, rzadkie gatunki drzew, takie jak cedr, jodła koreańska, miłorzęby oddawało urodę przyrody w całej krasie. Było także pouczającą lekcją, okazją do obserwacji rzadkich okazów kwiatów, krzewów i drzew. Inną atrakcja tego zakątka są labirynty z żywopłotu. Dla jednych rozrywka oraz nauka orientacji w terenie, a dla zabłąkanych….no cóż? Z wieży widokowej, gdy zajdzie taka potrzeba zawsze można wyprowadzić nieszczęśnika. Na szczęście nasza grupa dotarła do wyjścia bez większych problemów. Za to emocje były zapewnione.
Wycieczka nad morze bez atrakcji wodnych to jak chleb bez masła. Zatem po południu pojechaliśmy do Parku Wodnego w Koszalinie. Multimedialna, Anakonda, Cebulka to spektakularne zjeżdżalnie. Od prostych, prawie stromych do spiralnych. Te atrakcje wodne były naprawdę atrakcyjne i wzbudziły ogromne emocje. Nasi uczniowie tego nie zapomną nigdy. Wieczorem jeszcze jazda gokartami a potem ognisko z kiełbaskami. W ostatnim dniu wycieczki dotarliśmy do Kołobrzegu. W muzeum 6D zabrano nas w świat rybackich Maszoperii. Wśród efektów specjalnych były: mgła, zapachy, wiatr i inne. Zaś w podziemiach miasta oglądaliśmy życie myszek w różnych sceneriach. Były myszki na wakacjach,w śniegu,w kosmosie, czy też w środku dzikiego lasu. Podpatrywaliśmy życie gryzoni z perspektywy mysiej nory w tym wyjątkowym miejscu.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Tak więc i nasza wycieczka dobiegła końca. Z pewnością będziemy mile wspominać wspólnie spędzone chwile i wszystkie niezwykłe miejsca odwiedzone w czasie naszej wycieczki.
Joanna Brzeskowska
Beata Koszowska
Elżbieta Żukowska